I to już ostatni raport miesięczny! Wrzucam już dzisiaj, bo w 2024 nic więcej nie poprowadzę. Za kilka dni ukaże się podsumowanie całego roku. Jak widać, sesji może było mniej, ale udało się grać w miarę regularnie.
poniedziałek, 30 grudnia 2024
sobota, 30 listopada 2024
Raport miesięczny #11 [sesje 46-53]
Listopad przyniósł poważną zmianę. Otóż nareszcie dołączyli nowi gracze! Szukałem was, a to wy mnie znaleźliście. Oczywiście, jeśli są jeszcze jacyś chętni, to zapraszam do kontaktu za pomocą formularza. Ponadto miałem przyjemność wygłosić prelekcję w ramach Tygodnia Systemów OSR, zorganizowanego przez społeczność Błękitnego Klucza. Moje wystąpienie poświęcone było korzeniom OSR. Skupiłem się na źródłach literackich i wargamingu oraz pobieżnie omówiłem szkic D&D z lipca 1973 r.
środa, 13 listopada 2024
Życia i śmierci Andrei z Midgardu
Postać Andrei, dzielnej piekarki, została wykreowana przez Bożenę w 2017 roku podczas kampanii Dziedzictwo Ungernów. Pojawiła się na chwilę, bo graczka najwyraźniej nie złapała bakcyla i karta powędrowała do teczki. Swoją drogą dzięki temu przetrwała, bo killfactor w tamtej kampanii był naprawdę wysoki (w teorii poza Andreą przy życiu utrzymał się tylko jeden PC: słynny Gurczen). Przywróciłem ją (postać, nie graczkę, z którą w międzyczasie kontakt urwał się bezpowrotnie) w 2020 roku, w kampanii ostlandzkiej w Starym Świecie (pseudo-WFRP na zasadach OD&D) jako postać typu przechodniego, prowadzoną przez różnych graczy. Od tej pory przewija się w uniwersum, z przerwami na liczne zgony i rekonwalescencje. Jak dotąd wzięła udział w 37 sesjach i dosłużyła się ósmego poziomu (Superhero). Walka trwa!
czwartek, 31 października 2024
Raport miesięczny #10 [sesje 40-45]
Nareszcie miałem trochę czasu i mogłem więcej pograć. Symultanicznie prowadziłem trzy wątki z mega-kampanii (dwa z nich z perspektywą połączenia). Powróciło trochę starych znajomych, choć kiedyś odgrażałem się, że reanimacji już nie będzie. Na liczniku 371 sesji. Mam ambitne postanowienie, aby doprowadzić mega-kampanię do 400 z terminem do lutego 2026 (czyli na dziesięciolecie Pustkowia Piktów). Czas pokaże, czy ten plan doczeka się realizacji.
wtorek, 1 października 2024
Raport miesięczny #9 [sesja 39]
Wrzesień wypadł blado pod względem poprowadzonych sesji, ale sporo się działo (powódź, wyjazdy i osobiste perturbacje) i nie bardzo miałem kiedy. Mało brakowało, a i tej jednej rozgrywki by nie było, gdyby nie Stachu, który uratował wrześniowy raport, tak wyczekiwany przez liczne grono czytelników.
1. Braunstein
System: GD&D (73 D&D Draft)
Sesji: 1
Graczy: 1
Gurth wykupił z niewoli Arna i Grzymałę (uznałem, że szkoda czasu na odbijanie / ucieczkę). Udało się odkryć dużą część mapy (więcej niż podczas dotychczasowych sesji razem wziętych, gdzie większość czasu zeszła na eksplorację podziemi). Zasady rządzące unikaniem spotkań w dziczy są prostsze niż w Vol. III, nie ma też tabeli reakcji, co daje większe pole do popisu dla odgrywania postaci, duże znaczenie mają przy tym dywizje i znajomość języków obcych. Przykładowo podczas tej sesji trzyosobowa drużyna natrafiła m.in. na 155 bandytów, 15 ogrów i 16 wilkołaków, i żadne z tych spotkań nie zakończyło się walką. Na mapie jest ciągle sporo miejscówek do zbadania, więc pewnie jeszcze parę razy w to zagramy.
piątek, 30 sierpnia 2024
Raport miesięczny #8 [sesje 34-38]
W tym roku mija równo 50 lat od publikacji DUNGEONS & DRAGONS, pierwszej gry role-playing (pierwszej oficjalnie wydanej, bo zaraz się jakiś mędrek przyczepi, że wcześniej było przecież Blackmoor i coś o kowbojach). Jakoś nie widziałem, żeby ten mało znaczący fakt kogoś specjalnie u nas obszedł, podobnie jak wyjście na jaw szkicu zasad (niefortunnie nazwanego kiedyś Guidon D&D), który rzuca światło na proces powstawania gry. Mając wcześniej dostęp do tego dokumentu, oszczędzilibyśmy sobie wielu niepotrzebnych, momentami zbyt gorących dyskusji. Początkowo planowałem napisać obszerną recenzję szkicu, może pokusić się o analizę porównawczą. Nikogo to już jednak nie obchodzi, bo moda na retro przeminęła. To chyba zresztą globalny trend — amerykańskie forum OD&D również zamiera. Wiadomo, są przecież sprawy dużo ważniejsze, np. wydanie kolejnej edycji łapserdaka albo zbiórka kasy na coś tam. Daremne żale, próżny trud, bezsilne złorzeczenia! W każdym razie poprowadziłem parę sesji z wykorzystaniem tych starych zasad i bardzo dobrze się przy tym bawiłem. Raport poniżej.
środa, 31 lipca 2024
Raport miesięczny #7 [sesje 31-33]
Sezon ogórkowy nie sprzyja regularnemu graniu. Sesji było mniej, za to udało się zakończyć parę spraw. Aktywnie poszukuję graczy do grania w realu i niewykluczone, że pod koniec wakacji uda mi się sformować nową drużynę.
środa, 3 lipca 2024
Raport miesięczny #6 [sesje 27-30]
Jak co roku sezon ogórkowy przynosi ze sobą spadek aktywności erpegowej, a piłkarskie mistrzostwa Europy pochłonęły mnie do tego stopnia, że zapomniałem o raporcie. Muszę przyznać, że narasta we mnie coraz więcej wątpliwości, zarówno co do dalszego grania, jak i prowadzenia tego bloga. Mam jeszcze trochę pomysłów, chciałbym kilka wątków doprowadzić do końca. Czas pokaże, czy plany te doczekają się realizacji.
1. Bastionowi eksploratorzy
System: Into the Odd
Sesji: 4
Graczy na sesji: 1/1/2/1
Graczy (razem): 2
Głównym bohaterem tych odcinków była nowa postać: Junas Lowbile. Jako pierwszy ze śmiałków opuścił Bastion, by powrócić w rodzinne strony, na zapadłą prowincję przypominającą Podlasie. Z rewolucji przemysłowej przenieśliśmy się przeto w realia bardziej archaiczne. Przygoda koncentrowała się wokół problemu bandy zdemobilizowanych żołnierzy, nękających rodzinną wieś bohatera (w stylu Siedmiu samurajów). Udało mu się pozyskać pomoc oddziału żandarmów z pobliskiego miasteczka, a za środki zdobyte podczas eksploracji lochów pod grodziskiem wystawił oddział milicji złożonej z miejscowych. Walka z konnymi bandytami skończyła się wprawdzie podaniem tyłów przez wojsko Junasa, ale koniec końców bandyci zdecydowali się opuścić krainę.
Szczerze mówiąc, nic specjalnego, ale przynajmniej przetestowaliśmy zasady walk oddziałów.
środa, 29 maja 2024
Raport miesięczny #5 [sesje 19-26]
Po słabszym kwietniu przyszedł lepszy erpegowo maj. W tym miesiącu przedstawiam nieco obszerniejszy raport. Niby miałem kończyć kampanię, ale zaszła we mnie jakaś zmiana i nagle spodobał mi się klimat D&D w czasie rewolucji przemysłowej (z udziwnieniami). I to do tego stopnia, że zacząłem dokształcać się w temacie, czytając odpowiednie ustępy z dziejów Anglii, Francji i Niemiec. Jeden z graczy stwierdził, że nie poczuł konwencji steampunka. Pomijając fakt, że Chris McDowall nigdzie nie zdefiniował swojej gry w ten sposób (jest to survival horror), niechaj Czytelnik oceni, czy udało się oddać atmosferę wieku pary.
wtorek, 30 kwietnia 2024
Raport miesięczny #4 [sesje 16-18]
April is the cruellest month — jak słusznie twierdził T.S. Eliot.
1. Bastionowi eksploratorzy
System: Into the Odd
Sesji: 3
Graczy na sesji: 1/1/1
Graczy (razem): 2
W dalszym ciągu PC nie wyściubili nosa poza Bastion. Dwie sesje (online) polegały na klasycznej eksploracji podziemi w poszukiwaniu funduszów na założenie biznesu. Przygoda koncentrowała się wokół portu miejskiego i slumsów, a następnie opuszczonej fabryki proszku, do której przejście jest przez bunkier w zamkniętym ogrodzie botanicznym. Trzecia sesja, rozegrana na żywo, byla już bardziej pójściem na żywioł z całą masą improwizacji i doraźnego losowania z tabel. Gracz poszedł tropem tajemnego kultu Złotych Cór, odnalazł jego siedzibę w jaskiniach (tunel prowadził z piwnicy domu emerytowanego łowcy ośmiornic) i usiłował wkupić się w łaski przybyłych z gwiazd dziewic. Odnoszę wrażenie, że taki właśnie klimat panował w nurcie OSR te 10 lat temu, gdy zainteresowałem się retrograniem. Ja w konwencji steampunk (XIX-wieczny Londyn z udziwnieniami) nie czuję się zbyt dobrze, przede wszystkim brakuje mi backgroundu, z którego mógłbym czerpać pomysły. Grałem przed laty w Arcanum: Of Steamworks and Magick Obscura (nie skończyłem), oglądałem też całkiem zgrabny serial animowany Arcane, ale to tyle. Zdecydowanie wolę eksplorację dziczy w klimacie islandzkich sag. Co do ItO wydaje się, że jest to dobry system do rozegrania jednostrzałowej przygody, względnie krótkiej kampanii. W tej mamy już 7 sesji i myślę, że długo nie pociągnie.
sobota, 30 marca 2024
Raport miesięczny #3 [sesje 10-15]
Wraz z odradzającą się przyrodą marzec przyniósł powiew świeżości także na moim poletku. Odpaliłem kampanię na nowych (dla mnie) zasadach Into the Odd. Ponadto przetestowałem — przypuszczam, że jako pierwszy w Polsce — niepublikowaną dotąd, najstarszą znaną wersję D&D. Wreszcie, powrócił największy łajdak polskiego sandboksa — Nazdak!
czwartek, 29 lutego 2024
Raport miesięczny #2 [sesje 6-9]
Pozytywny odzew pod poprzednim raportem miesięcznym skłonił mnie do podtrzymania "tradycji". Fajnie, że ktoś te wypociny jednak czyta. W lutym udało nam się zakończyć dwie kampanie. Jedna z nich doczeka się najpewniej kontynuacji w następnym pokoleniu. Tymczasem zanosi się na dłuższą przerwę.
wtorek, 20 lutego 2024
Trzynaste stulecie — kalendarium, cz. 5
Po blisko roku powracam z piątą księgą Roczników Midgardzkich. Nowych sesji nie rozegraliśmy zbyt wiele (5), największe novum stanowiło włączenie przygód pseudo-Słowian do settingu Nowego / Magicznego Świata (tzn. Nowej Kurlandii i Neverwinter/Zimowiszcza). Dotychczas opublikowane roczniki (sięgające roku 1261) zostały stosownie uzupełnione. Ponadto za pomocą 2d6 ustaliłem losy poszczególnych krain, nacji i państw. Łącznie w ramach uniwersum na przestrzeni 8 lat odbyło się 365 sesji, zaś w świecie gry minęło 80 lat. To już chyba naprawdę koniec. Wykruszyli się niemal wszyscy oryginalni gracze, a nowych nie ma. Zaobserwowałem również wyraźny spadek zainteresowania losami Gurczena i spółki.
sobota, 10 lutego 2024
Raport miesięczny #1 [sesje 1-5]
Powracam z raportem miesięcznym za styczeń. Muszę przyznać, że miałem poważne wątpliwości, czy kontynuować pisaninę, ale pojawiły się głosy (nieliczne wprawdzie, niemniej jednak były), że szkoda byłoby to zarzucić. Forma się na razie nie zmieni. Myślałem o krótkich sprawozdaniach z poszczególnych sesji, tak jak dawniej, ale sesje są na tyle krótkie, że lepiej publikować w pakiecie. Doprecyzowałem formę zapisu, ilu graczy było na poszczególnych sesjach, bo przy zbiorczym ujęciu mógłby czytelnik ulec złudzeniu, że graliśmy w kilka osób, podczas gdy prowadzę głównie w trybie 1:1. Tradycyjnie już zapraszam do komentowania. Nie zamierzam zakładać profilu w portalach społecznościowych, blog to jedyne miejsce, gdzie można podjąć dyskusję. Jeśli ktoś chciałby spróbować sił i ze mną zagrać, również zapraszam.
Subskrybuj:
Posty (Atom)