sobota, 3 czerwca 2023

Raport miesięczny #5 [sesje 42–46]

Marudziłem na kwiecień, a tu proszę. Życie mnie nie oszczędza, choć wydawało się, że gorzej już być nie może. Cóż zrobić. W maju poprowadziłem najmniej sesji w tym roku, zawiesiłem też uczestnictwo w innych kampaniach, co jednak nie znaczy, że składam broń.

1. Mad Max of the Rings

System: World of Dungeons
Sesji: 5
Graczy: 3

Początkowo nie zanosiło się na to, ale to moja główna (i obecnie jedyna otwarta) kampania. Przetrwała chrzest ognia w postaci pierwszego TPK, a to już o czymś świadczy. Trochę szkoda, że poległ wojownik trzeciego poziomu, ale tak bywa — życie awanturnika jest ciężkie i bezcelowe. Drużyna dorobiła się quada, co znacznie przyspieszyło tempo eksploracji pustkowi (sprawdzam szansę na przygodę na każdym heksie, zamieniłem d12 na d20). Myślę, że w dalszym ciągu silny jest duch dedeków i Outdoor Survival, ale czy to źle? Coraz bardziej przekonuję się do PbtA, choć przyznam, że czasem wymyślanie konsekwencji i ruchów bywa wyzwaniem. Jeszcze parę sesji i możliwości modułu zostaną wyczerpane. Co dalej, zobaczymy.