niedziela, 29 listopada 2020

"Serce Oldschoolu" albo polemika z Krokodylem

Krokodyl z oczami na szypułkach podjął się próby odszukania Serca Oldschoolu. Konkretniej: wyodrębnienia cech, które sprawiają, że stare gry są odmienne od późniejszych tytułów (link). Wynikiem badań Autora jest zgrabnie przedstawiony, nowoczesny model, który składa się z 17 elementów: ośmiu "kluczowych mechanik" (stanowiących "ścisły rdzeń oldschoolu") oraz dziewięciu "smaczków i narzędzi" (pełniących rolę pomocniczą). Zdecydowanie warto się zapoznać z tym tekstem, także z sekcją komentarzy, gdzie zgłosiłem szereg wątpliwości. Tutaj postaram się przedstawić mój punkt widzenia. Częściowo polemizuję z Krokodylem, częściowo z utartymi w naszym środowisku schematami. W żadnym razie nie aspiruję do wyczerpania tematu – jest to głos w dyskusji. Niektórzy mogą uznać moje uwagi za krytykanctwo, ale wydaje mi się, że modele i hipotezy powinny być dyskutowane – tylko wówczas mogą udowodnić swoją przydatność.

niedziela, 22 listopada 2020

Poziom energii życiowej – zasada domowa do OD&D

W kampanii OD&D, którą obecnie prowadzę (zbiorczy raport ukaże się niebawem), postanowiłem wprowadzić nowy parametr dla postaci graczy. Jest to poziom energii życiowej, niezależny od poziomu doświadczenia oraz punktów życia/trafień/wytrzymałości (Hit Points). To pokłosie moich ostatnich rozważań nad istotą Hit Dice (link) oraz utratą (wyssaniem) poziomu w starym D&D (link).

sobota, 14 listopada 2020

Walka w stylu "Dungeon!" w OD&D

Sebacalka, CC BY-SA 4.0 (link)
W nowej kampanii OD&D (z której raport ukaże się niebawem) testuję nowe zasady walki. Zrezygnowałem mianowicie z "Alternative Combat System" (d20 vs Klasa Pancerza) oraz "Fantasy Combat Table" z Chainmail. Opracowałem wariant, który bazuje na grze planszowej Dungeon! autorstwa Davida R. Megarry'ego (szerzej o tym tytule zob. link), ale wykorzystuje mechanikę Hit Points Arnesona zamiast rzutu obronnego. Przedstawiam tu główne założenia wariantu: inicjatywę i zaskoczenie, walkę wręcz i dystansową oraz zdolność bojową (grupową i indywidualną). Po pięciu sesjach mogę powiedzieć, że walki zdecydowanie przyspieszyły, a dramaturgii nie brakuje. Pojawiły się, oczywiście, inne problemy, o których opowiemy w zapowiadanym raporcie. Uwaga: Do prowadzenia rozgrywki w tym modelu niezbędna jest znajomość kart potworów z Dungeon!, które zastępują tabelę potworów z Vol. II.