Kolejny z serii tekstów podsumowujących moją mega-kampanię. Opisane tu wydarzenia rozegrały się na drugim kontynencie zwanym Magicznym Światem, głównie na jego wschodnim wybrzeżu i w centrum. Część treści znajduje się już na blogu w postaci komentarzy. Uznałem, że warto zebrać je w jednym miejscu (po drobnych poprawkach i uzupełnieniach).
Czarny Rycerz vel Czarnobrody (były baron Braunsztynu) po nieudanej próbie puczu w Ludowej Technokratycznej Republice Algolu uprowadził miniaturowy okręt podwodny i uciekł za morze do Indoczech. Przyłączył się do ruchu oporu przeciwko Kafarom i Piekielnikom, którzy zdominowali krainy na wschodnim wybrzeżu Magicznego Świata. Podążając za wskazówkami Mistrza Elona, słynnego wynalazcy, Czarny Rycerz odnalazł trzy prastare artefakty, ukryte w ruinach na pustyni, wyspie i w górach.
Mistrz Elon złożył artefakty w jedną całość, dołożył czip wykradziony przez Czarnego Rycerza z zaawansowanego technologicznie Algolu i w ten sposób skonstruował bombę atomową. Czarny Rycerz odbył samotny lot i zrzucił bombę na Piekło. Miasto zostało zniszczone. Zginęło ok. 50 tys. mieszkańców, a także cały garnizon (tysiąc wojowników), przepadło 6 okrętów, życie postradał również naczelny wódz Kafarów. Opad radioaktywny spustoszył pobliskie Piekiełko, w panice opuszczone przez mieszkańców, którzy uciekli w góry.
Wyspa Strachu pod wpływem fali sejsmicznej rozpękła się i zapadła w morską kipiel. Zginęli wszyscy mieszkańcy wyspy. Uśpiony wulkan obudził się i wybuchł, wywołując tsunami. Fala zmiotła archipelag Skalak u wybrzeży Indoczech. Katastrofę przeżyło ledwie 500 wieśniaków, rozbitków uratowała nadpływająca ze wschodu flota pod dowództwem Dalibora (3 okręty).
Grzyb atomowy na horyzoncie był umówionym znakiem. W miastach i twierdzach na wybrzeżu wybuchło powstanie, którego ofiarą padło kolejnych kilkuset okupantów. Pozostali w nieładzie wycofali się za góry do księstwa Nyzy, ostatniego bastionu chaosytów w tej części świata. Ostatecznie przetrwało blisko 2,5 tys. wojowników kafarskich i piekielnych. Ciągle stanowiło to znaczącą siłę, ale ich potęga w regionie została złamana.
Czarny Rycerz w uznaniu swoich zasług zdobył wreszcie upragnioną koronę: został ogłoszony królem Indoczech. Pod jego władzą znajdują się miasta Litovel i Popowice wraz z przyległościami (ok. 20 tys. mieszkańców). Tymczasem Dalibor dopłynął do Daliborii, swojej ojczyzny, położonej w południowej części Wschodniego Wybrzeża. Daliboria dzieli się na dwie części: górną i dolną. Obie do niedawna pozostawały pod władzą Kafarów i Piekielników. Mieszkańcy Daliborii pozdrawiają powracającego z dalekich wojaży herosa i wybierają go swoim księciem. Tu kończy się wątek Dalibora.
Geografia Magicznego Świata |
Księstwo Nyzy (część upadłego Królestwa Piekła) okazało się zbyt małe, aby pomieścić wszystkich uciekinierów. Postanowiono podbić słabe kraje na zachodzie. Mieszkańcy dwóch grodów w puszczy Międzyrzecza od razu poddali się chaosytom, ale prawowity władca Krainy Magicznych Wrót (zwanej czasem krajem Yanardag) ani myślał o tym słyszeć.
Na wyprawę wojenną wyruszyło 1500 zbrojnych (Piekielników, Kafarów i Międzyrzeczan). Przeciw tej sile władca mógł przeciwstawić niecałe pół tysiąca wojów (autochtonów oraz Bałkańczyków i Indoczechów, którzy uciekli wcześniej przed Kafarami). Podczas przeprawy przez góry obrońcy wciągnęli wroga w zasadzkę: pozwolono przejść przedniej straży (ok. 500 wojów), a następnie zawalono wąskie przesmyki, odcinając główne siły. Zaskoczoną przednią straż otoczono i bez trudu rozbito (1/3 zabitych, reszta w pętach). Następnego dnia zamierzano rozprawić się z uwięzioną w pułapce na przełęczy resztą napastników.
Niestety, Indoczesi okazali się nielojalni (mieli w pamięci zdradę Bałkańczyków i wypędzenie swojego księcia Yasera, który zginął potem w Międzyrzeczu). Wskazali wrogom tajne ścieżki przez góry. Gdy nad ranem władca spostrzegł nadciągający orszak, podjął decyzję o odwrocie. Piekielnicy oblegli oba zamki (dawniej zwane Zamkiem Upiora i Zamkiem Wampirów). Bałkańczycy bez walki poddali jeden z nich w zamian za obietnicę darowania życia. Autochtoni ze swym władcą na czele byli jednak nieprzejednani. Rozpoczął się szturm. Od kamieni, strzał i ognia, a potem w bezpardonowej walce o każdą basztę, odcinek muru i komnatę padło wielu Piekielników (ostatecznie blisko 250 zabitych), ale wyrżnięto wszystkich obrońców, a władcę wrzucono do dołu z wężami.
Pozostali przy życiu mieszkańcy krainy złożyli hołd Piekłu i wskazali Magiczne Wrota, prowadzące na inny kontynent, a konkretniej do Ostlandu (Gunderlandu), opanowanego przez lorda Dagona z Julina i Hiperborejów. Udało się nawiązać kontakt i dojść do porozumienia, na mocy którego lud Piekielników (pomniejsze plemiona górali i leśników prędko zatraciły swoją tożsamość) został zaproszony do Starego Świata. W ten sposób Magiczny Świat znacznie się wyludnił (ubyło 17,5 tys. mieszkańców), zaś pod władzą Dagona znalazły się trzy wielkie ludy, nie licząc mieszkańców podbitych krain położonych w dorzeczu Gromu: Marchii Zachodniej i Ostlandu.
"Czarny Rycerz odbył samotny lot i zrzucił bombę na Piekło."
OdpowiedzUsuńAle czym leciał? Przecież nie balonem.
Oczywiście, aeroplanem! Balonem odleciał kto inny ;)
UsuńKomentarz dla potomnych: Nowa Kurlandia i Zimowiszcze przeniosłem do Starego Świata.
OdpowiedzUsuń