sobota, 16 listopada 2019

Zemsta rodu. Cechy specjalne postaci w kampanii gockiej

Wśród rozlicznych dodatków i akcesoriów do AD&D 2E znajduje się seria Historical Reference. To siedem podręczników, które umożliwiają rozgrywanie dedekowej kampanii osadzonej w settingu historycznym. Pierwszy z nich ukazał się w 1991 roku. Poświęcony jest wikingom, a jego autorem był słynny David "Zeb" Cook

Liczący blisko 100 stron dodatek zawiera osiem rozdziałów, mających na celu przybliżenie epoki i dostosowanie jej realiów do mechaniki AD&D. Mamy tu zatem tło historyczne i kulturowe wczesnośredniowiecznej Skandynawii w dobie wikingów, zarys wierzeń normańskich, nowe zasady (rasa pół-trolla, klasa berserka, magia runiczna) oraz uwagi dotyczące wyposażenia i magicznych przedmiotów. Całość uzupełniają katalogi imion, poetyckich przenośni (kenningów), lista przydatnych lektur i kilka map. Cook nie rości sobie prawa do wyczerpania tematu, dodatek to tylko wierzchołek góry lodowej – pragnąć prowadzić kampanie z prawdziwego zdarzenia, będziemy musieli sięgnąć po dodatkowe lektury.

Wśród nowych zasad szczególnie ciekawa jest tabelka Character Gifts (s. 14). Jak wiadomo, tworząc postać do D&D, nie mamy zbyt wielu gotowych narzędzi do wygenerowania "backgroundu" naszego bohatera. Jest tak zarówno w oryginalnej odsłonie gry, jak i późniejszych iteracjach z serii Basic. Uderza to zwłaszcza w porównaniu z grami nowszymi, które pozwalają na doprecyzowanie wszystkiego w najdrobniejszych szczegółach. Jasne, brak przepisów nie oznacza, że nie możemy sami wymyślić, jak wygląda nasza postać, skąd pochodzi, co ją motywuje – i tak dalej. Co jednak w sytuacji, gdy chcemy wprowadzić czynnik losowy?

Tutaj przydatna może być tabela zaproponowana przez Cooka. Wykorzystałem ją podczas tworzenia postaci w mojej obecnej kampanii "gockiej", osadzonej w Europie u schyłku starożytności (druga połowa IV wieku po Chr.). Co prawda Gotów i wikingów dzieli przepaść kilkuset lat, warto jednak pamiętać, że ich kultura była podobna. Goci wywodzili się ze Skandynawii (wszak południowa Szwecja do dziś zwana jest Götaland), wyznawali zbliżone wartości, wyrażane choćby przez system wierzeń i prawo zwyczajowe. Prawdę mówiąc, zawarte w tabeli hasła są na tyle ogólne, że można ją z powodzeniem stosować we wszystkich quasi-średniowiecznych kampaniach. Szerzej o barbarzyńskim światopoglądzie pisał prof. Karol Modzelewski w swojej świetnej Barbarzyńskiej Europie

David "Zeb" Cook, Vikings Campaign Sourcebook, 1991, s. 14
Zacznijmy od tego, że gracz wcale nie musi rzucać kostką, jest to tylko opcja. Gdy już jednak zapadnie decyzja o rzucie, wynik musi zostać zaakceptowany. Warto zauważyć, że w 40% przypadków postać nie będzie mieć żadnego "daru". Już po samych hasłach widzimy, że spectrum jest dość szerokie – od pecha (albo farta), poprzez wygląd fizyczny, kończąc na rodzinie i dziedzictwie.

"Dary" Cook omawia szczegółowo na stronach 15-16. Można je z grubsza podzielić na trzy kategorie. Pierwsza to drobne zmiany w mechanice: Brzydki i Przystojny modyfikują wartość cechy Charyzma, pech/szczęście mają wpływ na testy jednym konkretnym rodzajem kostki (np. d6 lub d20). Druga kategoria to cechy bardziej złożone, wymagające sięgnięcia do rozdziału o magii run (Rune Lore, Second Sight, Seer). Trzecia wreszcie – to tylko mgławicowo zarysowane pomysły na pochodzenie postaci i status jej rodu. Chyba nie muszę pisać, że najbardziej do gustu przypadła mi właśnie ta ostatnia kategoria.

Podczas tworzenia postaci do kampanii gockiej, na pierwszej sesji zameldowało się trzech graczy. Uznaliśmy, że są oni przedstawicielami jednego rodu (tak zresztą sugeruje Cook). Na kościach wypadło: Blood feud, Family Outlawed oraz Seer. W mojej głowie szybko zrodził się pomysł: rodzina PC została wyjęta spod prawa, pozostaje w stanie krwawej waśni (zemsty rodowej), a jeden z członków drużyny jest wróżbitą i ma wizje od bogów. Będąc na świeżo po lekturze sagi o królu Heidreku Mądrym, dodałem przepowiednię o przeklętym magicznym mieczu Tyrfingu – i gotowe. Stworzony w ten sposób motyw przewodni towarzyszy nam już od ośmiu sesji.

Co ważne, żaden z wyników nie zaburza balansu gry. Ujemne modyfikatory to zawsze wiatr w oczy, ale nie są one szczególnie dokuczliwe. Z drugiej strony, nawet pochodzenie z królewskiego rodu nie gwarantuje postaci nieograniczonego dostępu do zasobów. Tylko raz w ciągu kariery może zwrócić się o pomoc do ojca, uzyskując maksymalnie 60 wojowników i 1 okręt.

Słabą stroną tabeli jest niewielka liczba możliwości. Przy wysokiej śmiertelności postaci wyniki będą się powtarzać. Nie musi to być czymś złym, przeciwnie, można to potraktować jako rozbudowanie istniejących już w kampanii wątków. Pojawia się nowa postać z waśnią rodową? Świetnie, niechaj będzie to waśń z tym samym rodem, z którym skonfliktowany jest inny PC (albo z rodem tegoż właśnie PC!). Jeśli chcemy, możemy zwiększyć liczbę potencjalnych "darów" (np. 1-3: jeden, 4-5: dwa, 6: zero), względnie wymyślić nowe dla wyników 5-12, by każda postać jakąś tam cechę specjalną miała.

Jakkolwiek zrobimy, warto pamiętać o tej tabelce Cooka. Jak już wspomniano, przyda się ona w każdej kampanii "barbarzyńskiej" (normańskiej, gockiej, anglosaskiej, celtyckiej, słowiańskiej itp.). A po drobnych przeróbkach (np. zastąpienie run jakimś tajemnym językiem) sprawdzi się i w Anglii w czasach wojen dwóch róż. Polecam!

6 komentarzy:

  1. Przydatna tabelka, ale aż się prosi o rozbudowane. I to najlepiej pod konkretną kampanię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie działa bez zarzutu w oryginale. Przynajmniej na razie :)

      Usuń
  2. Seria HR może średnio sprawdziłaby się, gdyby wykorzystać każdą z ksiąg w pełni (tj. grać w AD&D2ed ze wszystkimi dodatkowymi zasadami), ale jest faktycznie niezastąpioną skarbnicą drobnych zasad, które można wykorzystywać w dowolnej ilości w historycznych kampaniach. Dodatek o Celtach będę wykorzystywał ekstensywnie w kampanii brytyjskiej (chyba najdłużej zapowiadana przez mnie kampania, która jakoś wciąż nie może się zacząć), Wikingowie natomiast są ciągle w użyciu w prowadzonym na Hiperpegach module (27 listopada trzecia sesja z tej serii).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak dotąd przeglądałem tylko wikingów, ale mam postanowienie zapoznać się ze wszystkimi pozycjami z tej serii. Widziałem, że w Celtach też jest bliźniaczo podobna tabelka.

      Fajnie, gdybyś napisał jakieś podsumowanie modułu wikińskiego, z czego korzystałeś, co zagrało, a co nie itd.

      Usuń
    2. Do "Gotów" warto też się zapoznać z podręcznikiem dotyczącym Rzymu. Do Brytanii też go zresztą wykorzystam. Wszystkie mają mniej więcej podobne pomysły, dostosowane jedynie do danego settingu.

      A Wikingów podsumuję, oczywiście, i udostępnię materiały.

      Usuń
    3. Przyznam, że dodatek o Rzymie przeglądałem dość pobieżnie, ale wydaje mi się, że koncentruje się bardziej na epoce pryncypatu, a nie późnego cesarstwa w przeddzień rozpadu imperium. A to już było inne państwo niż za Cezara i Augusta, Trajana czy Hadriana. O Konstantynopolu, wędrówce ludów, Gotach i Bizancjum wspomniano pobieżnie.

      Usuń