Sierpień był u mnie erpegowo najgorszym miesiącem od wielu lat. Prowadzę rejestr poprowadzonych sesji od 2020 roku i zawsze odbywało się więcej niż 1 sesja w miesiącu. Uwaga i energia zostały przekierowane na inne obszary, bo trzeba było wywiązać się ze starych obietnic i nadgonić stracony czas. Gorzej, że jak już raz wybiłem się z wyznaczanego przez sesje rytmu, to jakoś nie chce się wracać.
1. Mad Max of the Rings
System: World of Dungeons
Sesji: 1
Graczy: 1
Aleand kręcił się po heksach Regencji, tłukąc zbójników w górach, eksplorując starożytne kurhany, tropiąc zwierzoludzi w lasach itp. klasyczne przygody. Trochę już to wszystko zalatuje sztampą i potrzebna jest jakaś odmiana, bo marnie to widzę. Szkoda jednak tak po prostu skończyć, bo gracz wbił 3. poziom.
Nie trać ducha! Jak Oel wróci na swoje zesłanie, to może wrócimy do naszych sesji w One Ring? :)
OdpowiedzUsuńPewnie, a przyznam, że chętnie kontynuowałbym przygodę w Ironsworn :)
UsuńOwszem, szykuję się do powrotu do prowadzenia TORa online, tylko jeszcze nie wiem, czy będzie to możliwe. Bardzo bym chciał. Szykujcie wieści już w przyszłym tygodniu, kiedy to mam wrócić na zesłanie - tyle że do nowego kołchozu.
Usuń