środa, 29 grudnia 2021

Gurczenland, cz. 2: Pogranicze-Braunsztyn

Braunsztyn Pogranicze, czyli krainy będące areną przygód słynnego Gurczena, awanturnika rodem z Midgardu, stanowiły w zasadzie dwie odrębne kampanie, ale z racji sąsiedztwa i wzajemnych powiązań można je potraktować jako jedną całość. Łącznie rozegraliśmy 30 sesji (2019-2020), do których doliczyć trzeba liczne epizody.

Rys historyczny

Tytułem przypomnienia, Gurczen przybył do Braunsztynu z Piekła. W tej kampanii mieliśmy w sumie trzy główne wątki. Pierwszy – próba opanowania całej krainy przez Czarnego Rycerza, pana Polanicy. Próba udana; w czasie bitwy pod Braunsztynem poległ wierny druh Gurczena, czempion Tomasz Wieczór. Drugi – rywalizacja wielkich magów, Vestora i Vasileusa Papatryfona. Gdzie dwóch się bije (i umiera), tam trzeci korzysta – niespodziewanie na arcywroga wyrósł android Xander Cracco, który zawarł pakt z demonami, dokonał przewrotu balrogowskiego i usiłował rzucić kraj na kolana. Zamiary te ostatecznie pokrzyżował Gurczen, kładąc trupem czarownika i niszcząc jego armię, w czym wydatnie pomogli mu patriarcha Ojciec Radeusz z Syriusza, mag Chromagar z Candidy oraz Piotr z Północy (pod tym pseudonimem ukrywał się Ryszard III Petrus, były król Dulmerii i Burbezji). Trzeci wątek – walka ze smokiem, którego czary odcinały kraj od reszty świata. Smoka zgładzono, ale poległ król Ryszard. Władzę nad Braunsztynem przejął Czarny Rycerz. Chromagar zginął podczas próby rozbrojenia bomby, zainstalowanej przez Papatryfona w stacji kosmicznej na orbicie.

Następnej wiosny ruszył Gurczen na wschód, gdzie uwikłał się w kolejny konflikt na podzielonym politycznie Pograniczu. Odkrył ruiny wielkiego miasta, starożytnej Antiochii. Koniec końców Gurczen zwyciężył w bitwie pod piramidami, zabijając chaotyczną lady Astrydę i sam został panem na zamku Rambo. Nie był jednak w stanie zapobiec inwazji wojsk pancernych Midgardu, które zniszczyły i splugawiły południową część Pogranicza; w efekcie upadło Księstwo Odrowąża oraz opactwo w Starorzeczu. Nowy Midgard (założony przed laty przez uciekinierów z Midgardu, którzy nie chcieli zaakceptować władzy Fedory Czarnej), spalony przez wojska Astrydy, został opuszczony.

Minął rok. Król Dulmerii i Burbezji, niechętny niezależnym władykom, postanowił podporządkować ich swojej władzy. Po krótkiej kampanii Czarny Rycerz i Gurczen, opuszczeni przez sojuszników i zdradzeni przez swoich wasali, zostali zmuszeni udać się na wygnanie. W tym momencie porzuciliśmy Braunsztyn i Pogranicze, przenosząc się na daleki wschód. And this story shall also be told.

Księstwo Pogranicza i Braunsztynu

Co wydarzyło się po wygnaniu Gurczena? Nowy władca przystąpił do uporządkowania sytuacji politycznej. Po pierwsze, niezależne władztwa zostały połączone w jeden organizm, zwany roboczo Księstwem Pogranicza-Braunsztynu. To nawiązanie do starej tradycji, bowiem w dawnych czasach ziemie na południe od gór stanowiły jedno państwo ze stolicą w Antiochii, o czym na Pograniczu chyba nikt już nie pamięta. Jednak w annałach królewskich mogły zachować się stare mapy i przekazy.

Tak więc w skład nowego księstwa, podległego władzy króla Dulmerii i Burbezji, wchodzą baronia Braunsztynu, burgrabstwo Rambo, patriarchat Polanicy i marchia Gryfowa. Dodatkowo w puszczy osiedlają się dwa plemiona barbarzyńskich Mamutów, zjednoczone w związku plemiennym. Na razie król nie wyznaczył żadnego namiestnika (starosty generalnego) i nie utworzył jednolitej administracji na nowo zdobytych ziemiach. Podstawę władzy stanowi osobisty stosunek lenny pomiędzy monarchą a poszczególnymi panami, którzy w ramach swoich domen są de facto niezależni.

Tylko barbarzyńcy i nietknięte wojną władztwo Rambo zachowały jednolity charakter etniczny. Masa uchodźców z południowego i środkowego Pogranicza ruszyła na zachód. Ponadto dokonano przymusowego przesiedlenia wojowniczych górali z Gór Ołowianych. Częściowo pozwoliło to na zrekompensowanie strat poniesionych w efekcie działań wojennych. Idą za tym zmiany tożsamościowe. Nieopodal Braunsztynu wyrasta nowa osada. Zamieszkują tam górale i nowomidgardczycy, którzy z czasem zatracają swoją odrębność i uznają się za kolonię Braunsztynu o nazwie Braunsztynek. Pod władzą Ojca Radeusza (który w Polanicy utworzył coś na kształt państwa kościelnego) znajdują się uciekinierzy z rejonu Starorzecza. Ci pobożni ludzie z łatwością poddają się wpływowi charyzmatycznego duchownego (CHA 18), a swoją osadę nazywają Urszulinem, na cześć ksieni Urszuli Monachesi, która zginęła w ataku Fedory. Zupełnie nowym tworem jest marchia gryfowska. To niedobitki poddanych księcia Odrowąża, których poprowadził ostatni z rodu Gryfitów imieniem Baltus. Osiedlają się w dawnym obozie bandytów, gdzie dołączają do nich liczni górale oraz leśnicy z kilku zniszczonych w czasie wojny braunsztyńskiej grodów. Pod władzą Gryfity znajduje się również pobliskie opactwo św. Gilberta wraz z okręgiem.

Perspektywy badawcze

Mamy zatem gotowy setting, z konkretnymi punktami światła i rysem historycznym. Postaci lordów, polityka oraz podziały etniczne i społeczne to znakomity punkt wyjścia dla nowej kampanii. Przede wszystkim należałoby ustalić lojalność panów feudalnych wobec króla (3d6). Następnie wzajemne stosunki między lordami (reakcja). Czy powstaną jakieś stronnictwa? Może ktoś zapragnie zrzucić jarzmo Dulmerii i Burbezji, i samemu obwołać się królem? Zapewne przez jakiś czas otwarta wojna nie wybuchnie. Generacja jest skrwawiona w wojnach i potrzeba przynajmniej paru lat, by wychować kolejne pokolenie wojowników (z tego powodu liczba zbrojnych będzie mniejsza niż przyjęte 20% ogółu).

Co z niepokojami społecznymi? Wydaje się, że najtrudniejsze wyzwanie stoi przed panem Gryfowa, który musi scalić trzy nacje w jedną całość, aby liczyć się w grze. Opat od św. Gilberta może być jego sojusznikiem, ale też może żywić urazę. Czy barbarzyńcy spod znaku Mamuta będą honorować pokój, czy też ulegną swojej naturze i spróbują złupić jakąś domenę? Czy ich konfederacja przetrwa, czy może pogrążą się w chaosie wojny domowej? A może potomkowie nowomidgardczyków odnajdą swoją tożsamość i zbuntują przeciwko Braunsztynowi?

Wbrew pozorom istnieje całkiem spory potencjał do rozgrywania przygód o charakterze eksploracyjnym. Przede wszystkim, w dalszym ciągu w ruinie leży Antiochia. Co było powodem jej upadku – wojna nuklearna, katastrofa klimatyczna, pandemia, działanie mrocznych sił? Kompletnie nie wiadomo. Gdzie wznosiły się ongiś wspaniałe wieże i kopuły, dziś gnije bagno, a pola uprawne zmieniły się w jałowe pustkowie. Część ruin została zbadana, ale na pewno pod ziemią kryją się jeszcze niezliczone skarby i artefakty. Jaki stosunek do Antiochii ma król? Czy będzie chciał odbudować prześwietne niegdyś miasto? A może któryś z lordów zechce wskrzesić dawną chwałę, podnosząc tym samym znacznie swój status?

Warto zwrócić uwagę na niezmapowany obszar na południowym zachodzie. Co tam się znajduje? Zostawiam tę białą plamę do zapełnienia przyszłym sędziom. Przypuszczam, że są tam kolejne osady i niezależne władztwa. Może zatem baronowie, zamiast skakać sobie do gardeł, skierują swoje wysiłki w kierunku eksploracji tego regionu? Czy odkrycia staną się punktem zwrotnym w dziejach księstwa? Może znajdą tam sojuszników, dzięki którym spróbują wybić się na niepodległość, a może obudzą pradawne zło, które zniszczy cały kontynent?

Wreszcie, co na to wszystko Fedora z Midgardu? Chwilowo była zajęta – musiała pozbyć się Gurczena (link). Ale teraz na nowo scaliła swoją władzę i pozyskała nowych sojuszników. Potencjał demograficzny, gospodarczy i militarny Midgardu (link) jest większy niż osłabionego wojną Pogranicza-Braunsztynu, które wydaje się łatwym kąskiem. Jednak jest jeszcze królestwo Dulmerii i Burbezji, z czym Fedora musi się liczyć. Czy następne lata przyniosą wojnę o Pogranicze?

KSIĘSTWO POGRANICZA-BRAUNSZTYNU


Baronia Braunsztynu
Pan: Thirion Gitte (F-M 9)
Osady: Braunsztyn, Braunsztynek
Populacja: 1929

Patriarchat Polanicy
Pan: Ojciec Radeusz (C 9)
Osady: Polanica, Urszulin
Populacja: 1695

Burgrabstwo Rambo
Pan: Theun Blok (F-M 9)
Osady: Zamek Rambo, Gaj, Huby
Populacja: 1920

Marchia Gryfowska
Pan: Baltus II Gryfita (F-M 9)
Osady: Gryfów Leśny, Święty Gilbert
Populacja: 1400

Związek Mamuci
Pan: brak (demokracja wojenna)
Osady: Mamutowo Górne, Mamutowo Dolne, Leśny Dzban
Populacja: 1440

Księstwo Pogranicza-Braunsztynu (1 heks = 1 liga)


15 komentarzy:

  1. Podoba mi się takie zbiorcze spojrzenie na całość. Pamiętam raporty z sesji, które tu się rozgrywały i mozolne odkrywanie mapy. Ciekawa historia z tego wszystkiego powstała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To była naprawdę fajna, epicka kampania, ale chyba pogrzebała moją drużynę - nikt już się w tym wszystkim nie orientował, a śmiertelność postaci poza Gurczenem była wysoka.

      Może kiedyś jeszcze wrócę do tego zakątka, np. kilka lat później. Teoretycznie można rozpocząć tu nową kampanię dla postaci pierwszego poziomu. Jest co robić :)

      Prawdziwym wyzwaniem będzie natomiast pozbieranie do kupy materiałów z zachodniej części uniwersum, tzn. Ery pseudo-hyboryjskiej i Mójhammera (a więc Pustkowie Piktów, Ostland, Rycerze ziem jałowych). Pewnie będę musiał poprosić Staszka o pomoc w ogarnięciu mega-mapy :)

      Usuń
    2. Przyznam, że ja też na etapie Pogranicza przestałem się orientować o co chodzi. Braunsztyn był jeszcze zrozumiały z tym smoczym metaplotem i Burbezją na północy, potem straciłem kontakt z bazą.

      Usuń
    3. Mam nadzieję, że teraz jest już nieco jaśniej. Większa mapa, zapewniająca ogląd z lotu ptaka, jest chyba lepsza od niewielkich skrawków, które wtedy publikowałem. Dodatkowo, w raportach często skupiałem się na szczegółach i postaciach, które wtedy były ważne dla PC, a w ostatecznym rozrachunku niewiele wniosły.

      Usuń
    4. No, ja to od początku kompletnie nic nie kapowałem. :) I tak jest dalej, choć wydaje mi się, że przeczytałem wszystkie raporty. Nie przeszkadza mi to, i tak nie interesują mnie specjalnie fabuły i worldbuildingi, zrodzone w trakcie czyichś kampanii. To, co wydaje mi się fascynujące i inspirujące, to zajrzenie w kuchnię drugiego mistrza gry i obserwowanie jego procesu twórczego. Tej inspiracji podczas lektury Gurczenowej kampanii wyciągnąłem bardzo dużo.

      Co do mapki, możemy coś pomyśleć. Pod warunkiem, że dowiem się, jakim celom by to miało służyć. Tak żebym z grubsza wiedział, jak ugryźć temat.

      Usuń
    5. Cieszę się, że mimo wszystko było to dla Ciebie przydatne. Z mapką pewnie wrócę do Ciebie, ale to kiedyś, może dopiero po zakończeniu mega-kampanii, bo póki co świat nasz jak lawa ;)

      Mój cel - wydanie raportów wraz z mapkami w postaci książkowej i zarobienie kupy siana, którą, rzecz jasna, się z Tobą nie podzielę.

      Usuń
    6. Brzmi jak niezły deal. :)

      Z tym celem, chodziło mi o to, czy mapa miałaby być pomocą w graniu, ilustracją na bloga, czy też śłużyć jeszcze czemuś innemu. Np. Pustkowie Piktów kreśliłem z myślą o rozbudowywaniu treści w trakcie późniejszych kampanii. Dołożyłem sobie przez to roboty i może zepsułem efekt wizualny, a mogłem po prostu wcześniej zapytać. Toteż teraz pytam. :)

      Usuń
    7. Myślałem raczej o "ilustracji na bloga", mapie świata, która ogarnie wszystkie kontynenty i krainy, żeby ułatwić orientację czytelnikom raportów i graczom.

      Usuń
    8. Spoko, jak będziesz gotowy, to wiesz, gdzie mnie znaleźć. :) Zawsze do usług!

      Usuń
  2. 1. Czy inspiracją do świata były (między innymi) cykle gier komputerowych Might & Magic i/lub Wizardry?

    2. Czy gdzieś można jeszcze przeczytać te stare raporty z początków kampanii?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 1. Nigdy nie grałem w ww. gry.

      2. Na blogu jest część - 10 odcinków z Pogranicza. Znajdziesz pod tagiem "Gesta Gurczenis". Braunsztyn (i wcześniej Midgard) publikowałem gdzie indziej. Trzeba będzie dodać kiedyś, choćby w postaci zbiorczego pliku.

      Usuń
    2. 1. O proszę, a taki miks fantasy z elementami wysokiej techniki, kojarzył mi się właśnie z nimi. (sam prowadzę twór sandboxopodobny luźno inspirowany Wizardy, aczkolwiek na mechanice Dungeon World)
      2. No właśnie chodzi i o same początki - kiedyś trafiłem tu gdzieś na link, ale nie było to udostępnione ogółowi, zatem czekam na update.

      Usuń
    3. 1. Na palcach jednej ręki można policzyć cRPG, które udało mi się ukończyć. Czerpię głównie z literatury. W kształtowaniu świata Midgardu-Pogranicza-Braunsztynu (oraz pozostałych części cyklu o Gurczenie) sporą rolę odegrali: Jack Vance - Umierająca Ziemia i Lyonesse, Roger Zelazny - Pan Światła i Kroniki Amberu, Gene Wolfe - Księga Nowego Słońca, Karl E. Wagner - Kane, Poul Anderson - Trzy serca i trzy lwy, Abraham Merritt - Twarz w kamieniu.
      2. Udostępnione niegdyś faktycznie było, na innym blogu, który został usunięty. Wypadałoby przywrócić te teksty. Obiecuję, że stanie się to w 2022 :)

      Usuń
    4. 1. To naprawdę zabawne, bo czytałem większość z tego co podałeś, a skojarzyło mi się z nieznanymi Ci cRPG : )
      2. Trzymam za słowo.

      Usuń
    5. Bardzo możliwe, że inspiracja była równoległa - że te gry czerpały z wymienionych przez Roberta powieści (te książki są starsze od tych gier komputerowych).

      Usuń